Nadal używasz tej staroświeckiej przeglądarki? Może czas na coś nowego

  • Arc, Vivaldi i inne przeglądarki są jak systemy operacyjne dla sieci
  • Reorganizują sposób, w jaki organizujesz sieć i umieszczają usługi głębokiej sieci bezpośrednio w przeglądarce.
  • Powinieneś naprawdę, naprawdę zaufać przeglądarce innej firmy, zanim zaufasz jej wszystkimi swoimi danymi.
MacBook siedzący na stole z filiżanką kawy i książką oraz Gmail w przeglądarce Arc wyświetlany na ekranie.

Stocksnap / zdjęcia makiet

Wyobraź sobie, że Twój komputer oferuje tylko duże okno, w którym można uruchamiać aplikacje i nic więcej. Tak właśnie działają przeglądarki internetowe — lub działały, dopóki nie pojawił się Arc, który coś zmienił.

Co by było, gdyby przeglądarka internetowa bardziej przypominała system operacyjny komputera? Spędzamy tak dużo czasu w przeglądarce, że warto mieć pełniejsze, bogatsze środowisko, w którym można to robić. Google poszedł w innym kierunku ze swoimi Chromebookami, które w zasadzie są tylko komputerami z przeglądarką. Ale Arc przyjmuje odwrotne podejście, pytając: „A co by było, gdyby istniał system operacyjny dla sieci?”

„Zdaję sobie sprawę, że nazwanie Arc „najbardziej transformacyjną aplikacją, z jakiej korzystałem od dziesięcioleci” to odważne stwierdzenie, które wymaga dużego wsparcia. W tym artykule nie będę skąpił słów, mówiąc ci, dlaczego — jest to tak ważne i wymaga nowych sposobów myślenia o tym, jak pracujesz w sieci” — pisze

Adam inż, Arc superfan i weteran dziennikarz Mac, na swoim blogu TidBITs.

Co to jest przeglądarka Arc?

Arc, podobnie jak konkurencyjna eksperymentalna przeglądarka Vivaldi, jest zbudowany na silniku Chrome i zbiera entuzjastyczne recenzje. The Verge'sNazywa to David Pierce „Zamiennik Chrome, na który czekałem”. Zamiast radykalnego przemyślenia całej przeglądarki, jest to radykalne przemyślenie organizacji przeglądarki. To może nie brzmieć szczególnie ekscytująco, ale pozwala przejąć kontrolę nad sposobem przeglądania sieci, jednocześnie pozwalając wszystkim witrynom i usługom — na przykład Dokumentom Google — robić to, co potrafią najlepiej.

Inną kluczową częścią przeglądarek, takich jak Arc i Vivaldi, jest to, że otwierają wiele normalnie ukrytych funkcji internetowych. Na przykład RSS to technologia, która umożliwia stronom internetowym i blogom dostarczanie nowych artykułów. Zamiast codziennie odwiedzać dziesiątki lub setki stron internetowych, możesz zobaczyć widok wszystkich nowych rzeczy przypominający skrzynkę odbiorczą.

Zwykle potrzebujesz do tego specjalnej aplikacji, ale teraz te przeglądarki to upieką. Vivaldi, na przykład, ostrzega Cię, gdy witryna oferuje kanał RSS i pozwala Ci go śledzić. Otrzymasz wówczas powiadomienia o nowych artykułach.

Jeszcze ciekawsze są rzeczy, takie jak notatki, które pozwalają wyróżnić sekcję strony internetowej, a następnie udostępnić link lub zapisać go jako notatkę. Dzięki temu możesz dodawać adnotacje w Internecie i zapisywać te wyróżnienia jako notatki, które możesz wyszukiwać.

„Na przykład podczas pracy nad scenariuszem moja tradycyjna konfiguracja przeglądarki spowalniała mnie przez wiele kart, kont i narzędzi do żonglowania. Arc zrobił różnicę, pozwalając mi zarządzać moją przestrzenią roboczą online i szybko uzyskiwać dostęp do moich ulubionych aplikacji”, użytkownik Arc, filmowiec i fotograf Neila Chase'a powiedział Lifewire za pośrednictwem poczty elektronicznej.

Podczas gdy Vivaldi oferuje ekstremalną personalizację, Arc jest bardziej podobny do Maca (i dostępny tylko na Macu) w tym, że jest bardziej elegancko złożony, a wiele decyzji projektowych zostało już podjętych Ty.

Przeglądarki te umożliwiają także dodawanie kont e-mail, kalendarzy, dodawanie list kontaktów. Co prowadzi nas do obaw o prywatność.

E-mail w przeglądarce Vivaldi
E-mail w przeglądarce Vivaldi.

Czy możesz ufać swojej przeglądarce internetowej?

Istotną przeszkodą w zmianie przeglądarki jest prywatność i bezpieczeństwo. Prawie wszystkie Twoje najbardziej wrażliwe dane przechodzą przez Twoją przeglądarkę, co wymaga dużego zaufania. Jeśli korzystasz ze wszystkich oferowanych funkcji, przeglądarka może uzyskiwać dostęp do Twojej książki adresowej, zapisywać i przechowywać hasła, czytać wiadomości e-mail, śledzić Twoje nawyki związane z przeglądaniem i zakupami i nie tylko.

Jeśli korzystasz z przeglądarki wbudowanej w komputer — takiej jak Safari, Chrome lub Bing — możesz jej w zasadzie zaufać. W końcu już ufasz Apple, Microsoftowi lub Google przez całe swoje komputerowe życie. Ale gdy tylko wybierzesz inną opcję, musisz zdecydować, jak daleko zajdzie to zaufanie.

A ponieważ te nowe przeglądarki zostały zaprojektowane jako system operacyjny dla sieci, naprawdę potrzebują dostępu do wszystkich Twoich danych. Jeśli nie skorzystasz z ich w pełni zintegrowanych usług, dlaczego nie po prostu pozostać przy Safari lub czymkolwiek, z czego już korzystasz?

Obecnie, Arc jest dostępny tylko za zaproszeniem— musisz zapisać się na listę oczekujących. Vivaldi jest już dostępny i jest również kompatybilny z większą liczbą komputerów, od Mac i Windows po iOS, Android i Linux. Jeśli nic więcej, warto je złapać i zabrać na przejażdżkę. Im bardziej stają się popularne, tym bardziej prawdopodobne jest, że Chrome i Safari będą zmuszone skopiować niektóre z ich funkcji.