Radości późnego ulepszania

  • Przejście od sprzętu, który ma prawie 10 lat, do czegoś zupełnie nowego, jest tak wielkim skokiem, że prawie wydaje się magia.
  • Tak znaczący skok w sprzęcie ułatwia docenienie aktualizacji, ponieważ nie są one tak przyrostowe.
  • Dostosowanie się do nowego systemu i interfejsu może być trudne, ale ulepszona wydajność i funkcje są tego warte.
Mała dziewczynka ciesząca się przebywaniem w kombinezonie astronauty

Stanisław Pytel / Getty Images

To zrozumiałe, dlaczego ludzie będą uaktualniać do najnowszego smartfona lub komputera co rok lub dwa, ale uważam, że jest pewna magia czekania znacznie dłużej.

Jestem okropny z wymianą moich rzeczy, zanim przestaną działać lub całkowicie się rozpadną. Taka byłam zawsze. Im ważniejszy przedmiot, tym większe prawdopodobieństwo, że uniknę zastąpienia go czymś, co się nie rozpada.

Oba moje niezbędne do pracy urządzenia, iPhone i MacBook, miały odpowiednio siedem i osiem lat. Załatwili sprawy, ale musiałem zdobyć nowszy sprzęt, aby otworzyć więcej możliwości. Zamieniłem więc mojego (porównywalnie) starożytnego iPhone'a 6S na iPhone'a 12 Pro i zamieniłem mojego jeszcze starszego MacBooka Air z 2014 roku na MacBooka Pro. Nagły skok jakości sprzętu i funkcji systemu operacyjnego wydawał się być uderzeniem w twarz lodowatym Starship Enterprise.

Ten sprzęt, choć

Technologia szybko się opóźnia już po roku lub dwóch, więc była to dla mnie ogromna zmiana. Moje stare konie pociągowe zabrały mnie z punktu A do punktu B bez większego zamieszania, ale różnica w wydajności po prawie dekadzie wykraczała daleko poza „poprawę”.

Gry nie były skupione na moim starym MacBooku, ale używałem go dość często do edycji wideo i projektowania graficznego. Dopiero gdy przełączyłem się na Pro, zdałem sobie sprawę, że komputer nie musi brzmieć jak samolot startujący podczas pracy. To była po prostu norma od tak dawna, że ​​stało się to, czego się spodziewałem. Teraz mogę edytować i eksportować wideo w rozdzielczości 1080p w zaledwie kilka minut bez podglądania z laptopa.

Różnorodność telefonów komórkowych od starego przestarzałego do nowoczesnego sprzętu

EduLeite / Getty Images

Przejście z iPhone'a 6S na 12 Pro było jeszcze bardziej znaczące. Aplikacje ładują się szybciej, ekran dotykowy wygląda o wiele bardziej żywo, a brak przycisku Home wydaje się dziwny, ale dostosowuję. Naprawdę jednak ten nowy ekran. Jest ogromny w porównaniu z tym, co znałem, a wszystko jest tak ostre, że czasami z roztargnieniem wpatruję się w ekran główny.

Żywotność baterii była kolejną zmianą w grze. 6S potrzebował wielu ładunków w ciągu dnia lub przynajmniej jednego, nawet jeśli ledwo go dotknąłem. MacBook był jeszcze gorszy i wytrzymywał najwyżej kilka godzin, jeśli używałem go do podstawowych zadań. Teraz mam telefon, z którego mogę korzystać przez cały dzień na co najwyżej jednym ładowaniu. Tymczasem nowy MacBook renderuje 30-minutowe wideo i traci tylko 3% swojej mocy.

OS OMG

Każdy, kto trzymał się jakiejś technologii przez ponad kilka lat, wie, jak to jest unikać aktualizacji systemu operacyjnego. Ostatecznie ten dodatkowy przecinek dziesiętny ma mniej niż zero procent szans na ugrzęźnięcie lub nawet zamurowanie starszego urządzenia. Wyobraź sobie, jak źle się dzieje, gdy wspomniane urządzenie ma siedem lub osiem lat.

Teraz nie muszę się martwić o kompatybilność aplikacji ani o odpowiednie specyfikacje, aby uruchomić wszystko, co zwykle chciałbym uruchomić. Mogę pobrać grę na mojego iPhone'a bez jednego spojrzenia na wymagania systemowe. Heck, naprawdę mogę zawracać sobie głowę ponownym przeglądaniem App Store!

Funkcje, z którymi miałem trudności, aby działały poprawnie (patrząc na ciebie, AirDrop), faktycznie działają dobrze. Mogę sprawdzić lokalną temperaturę w telefonie bez aplikacji Pogoda. Dodałem Lupa do mojego Centrum sterowania dla moich oczu starego człowieka, zamiast niezręcznie korzystać z aplikacji aparatu. Widzę dzisiejszą datę na ekranie laptopa bez klikania czegokolwiek.

Istnieje jednak kompromis między przejściem od „starego i zepsutego” do „nowego gorąca” z dnia na dzień. Radzenie sobie z latami słabej wydajności, funkcjami kłótliwymi i unikaniem aktualizacji systemu nie było radością. Ale doświadczanie znaczącego skoku w technologii, który inni ludzie mogą uważać za pewnik, wydaje się, no cóż, magiczne.

Nie mogę się doczekać, kiedy zrobię to wszystko ponownie w 2029 roku!