Jak niektóre stany zapobiegają tanim publicznym dostępom szerokopasmowym?

click fraud protection

Kluczowe dania na wynos

  • Miejskie łącze szerokopasmowe może sprawić, że dostęp do Internetu będzie tańszy i szerzej dostępny, ale przepisy stanowe często go blokują, twierdzą eksperci.
  • Nowe badanie wykazało, że 18 stanów wprowadziło restrykcyjne przepisy, które utrudniają tworzenie społecznościowych łączy szerokopasmowych.
  • FCC szacuje, że ponad 21 milionów ludzi w Stanach Zjednoczonych nie ma dostępu do łączy szerokopasmowych.
Obraz koncepcyjny z dynamicznym światłowodowym szlakiem świetlnym biegnącym przez budynki w mieście i wokół nich.

John Rensten / Getty Images

Przepaść cyfrowa rośnie, mimo że wysiłki na rzecz zwiększenia dostępności łączy szerokopasmowych są hamowane przez biurokrację.

Stany blokują wysiłki na rzecz rozwoju lokalnych łączy szerokopasmowych, które mogłyby pomóc milionom ludzi łączyć się z Internetem szybciej i taniej, według nowy raport BroadBandNow, grupa zajmująca się rzecznictwem internetowym. Badanie wykazało, że w 18 stanach obowiązują restrykcyjne przepisy, które utrudniają tworzenie społecznościowych łączy szerokopasmowych.

„Miejskie łącze szerokopasmowe jest kluczowym mostem, który łączy cyfrową przepaść w niektórych z najbardziej niedocenianych obszarów w Stanach Zjednoczonych”, powiedział Tyler Cooper, redaktor naczelny BroadbandNow w wywiadzie e-mailowym. „Zwłaszcza w społecznościach wiejskich prywatna konkurencja jest rzadka, jeśli w ogóle istnieje”.

Wielu żyje bez łączy szerokopasmowych

Potrzeba szerszego dostępu do Internetu jest ogromna. Szacunki FCC że ponad 21 milionów ludzi w Stanach Zjednoczonych nie ma połączenia szerokopasmowego. W tym prawie trzy na dziesięć osób (27%), które mieszkają na takich terenach wiejskich i 2% mieszkających w miastach.

„...Po prostu nie mamy dobrych informacji o tym, kto jest, a kto nie jest połączony, co utrudnia ukierunkowanie interwencji w obszarach, w których potrzeby są największe”.

Dostęp szerokopasmowy ma kluczowe znaczenie dla naszego codziennego życia, Lamell McMorris, lider praw obywatelskich i biznesu, powiedział w e-mailowym wywiadzie.

„Szerokopasmowy internet pozwala nam pracować z domu, łączyć się z bliskimi, znajdować pracę, zdalnie edukować nasze dzieci i wirtualnie uzyskać pomoc medyczną” – dodał.

„Zbyt wiele osób w całym kraju żyje bez łączy szerokopasmowych, ponieważ nie jest on dostępny, niedrogi lub dostępny, a to musi się zmienić”.

Tres Roeder, wiceburmistrz Shaker Heights w stanie Ohio, powiedział, że jego miasto niedawno rozważało zainstalowanie ogólnodostępnego dostępu do Internetu. „Koszt był zbyt wysoki jak na miasto naszej wielkości” – powiedział w e-mailowym wywiadzie. „Lepsze byłoby rozwiązanie regionalne, ogólnokrajowe, a nawet krajowe”.

Zabijanie konkurencji

Cooper powiedział, że jednym z głównych wąskich gardeł dla większej liczby tańszych łączy szerokopasmowych są przepisy stanowe, które ograniczają konkurencję między dostawcami usług internetowych a miejskimi sieciami szerokopasmowymi. Niektóre przepisy stanowe zabraniają gminom oferowania usług szerokopasmowych mieszkańcom, jeśli w danej jurysdykcji istnieje już jeden komercyjny dostawca usług.

„Miejskie łącza szerokopasmowe od dawna sprzeciwiają się zarówno sektorowi prywatnemu, jak i decydentom państwowym, których interesy są często zbieżne” – powiedział Cooper.

Inną powszechną barierą dla miejskich łączy szerokopasmowych są ceny, wynika z raportu BroadbandNow.

Ktoś korzysta z laptopa siedząc na motocyklu pośrodku wiejskiego pola.

Alijew Aleksiej Siergiejewicz / Getty Images

Niektóre przepisy stanowe nakazują, aby każda komunalna usługa szerokopasmowa musiała odpowiadać cenom zasiedziałego dostawcy usług internetowych. Utrudnia to miejskiej sieci szerokopasmowej wprowadzenie większej konkurencji na lokalnym rynku.

Zapewnienie bardziej wszechstronnego dostępu szerokopasmowego jest utrudnione, ponieważ agencje rządowe nie mogą dojść do porozumienia, kto go nie posiada, Mark Buell, wiceprezes Społeczeństwo Internetowe, organizacja non-profit zajmująca się polityką internetową, powiedział w e-mailowym wywiadzie.

„Sposób, w jaki FCC mapuje dostęp szerokopasmowy, jest żałośnie niewystarczający i niedokładny” – dodał. „W rezultacie po prostu nie mamy dobrych informacji o tym, kto jest, a kto nie jest połączony, co utrudnia ukierunkowanie interwencji w obszarach, w których potrzeby są największe”.

Buell powiedział, że finansowanie szerokopasmowe powinno być otwarte dla wszystkich dostawców, takich jak sieci społecznościowe lub miejskie. „Mapowanie łączności szerokopasmowej powinno również obejmować informacje na temat przystępności cenowej. Usługi powinny być następnie rutynowo oceniane i publicznie zgłaszane, aby zapewnić, że nadal będą dostępne dla społeczności” – dodał.

„Zbyt wiele osób w całym kraju żyje bez łączy szerokopasmowych, ponieważ nie jest on dostępny, niedrogi lub dostępny, a to musi się zmienić”.

McMorris przekonuje, że należy zmienić przepisy ograniczające konkurencję. „Chociaż nie ma sensu, aby gminy nadbudowywały obszary, na których dostawcy usług szerokopasmowych już oferują lub planując oferowanie usług, mogą istnieć niezagospodarowane obszary, w których ukierunkowane podejście miejskie jest użytecznym narzędziem” dodany.

Eksperci twierdzą, że istnieją dowody na to, że miejskie sieci szerokopasmowe mogą działać lepiej niż tradycyjni dostawcy usług internetowych. Na przykład Kolorado uchwaliło prawo ograniczające konkurencję dla dostawców usług internetowych, a następnie zapewniło lokalnym jurysdykcjom klauzulę umożliwiającą obejście zakazu stanowego, ekspert ds. komunikacji internetowej Jim Isaak powiedział w e-mailowym wywiadzie.

„Miasta takie jak Longmont i Loveland przeszły nadrzędne zasady i zaczęły wprowadzać własne włókno do rezydencji, w tym na obszarach wiejskich i górskich w Górach Skalistych” – dodał. „Następnie operatorzy zasiedziali obniżają ceny, aby zminimalizować wykorzystanie gigabitowych, pełnodupleksowych usług świadczonych za 90 USD miesięcznie”.