Dlaczego Nintendo eShop na konsoli Switch wciąż jest takie złe?

click fraud protection

Kluczowe dania na wynos

  • Nintendo eShop na konsoli Switch to bałagan, ale nie musi tak być.
  • Organizacja jest bardzo minimalna i sprawia, że ​​bezczynne przeglądanie jest uciążliwe.
  • Ograniczenie zakupów do jednego przedmiotu na raz, ale wprost zniechęca do wydawania pieniędzy.
Logo sklepu internetowego Nintendo.

Nintendo

Chociaż kocham swój Switch, nie można zaprzeczyć, że Nintendo eShop na konsoli Switch jest… chodźmy z mniej niż ideałem.

eShop na Switchu po prostu nie wykonuje obszernej biblioteki systemu, w większości fantastycznych wydań sprawiedliwości. Można argumentować, że dzieje się tak dlatego, że Nintendo nie ma tak dużego doświadczenia z rynkami cyfrowymi jak jego rówieśnicy, jak sądzę. Twierdzę jednak, że nie ma to żadnego znaczenia, ponieważ firma bawiła się tą koncepcją w erze 3DS, Wii i Wii-U.

Nie rozumiem, dlaczego Nintendo zdecydowało się ustawić wszystko tak, jak to zrobiło, ani dlaczego od tamtej pory niczego nie dostosowało. Przeprojektowanie witryny sklepu internetowego jest wyzwaniem, a aktualizacja wymagałaby co najmniej na chwilę przełączenia go w tryb offline. Rozumiem to wszystko. I tak, każda sekunda, w której eShop nie działa, to utracone przychody. Ja też to rozumiem. Mimo to nie mogę pomóc, ale czuję, że poprawa doświadczenia użytkownika byłaby pozytywna.

„Fakt, że nie ma koszyka ani jakiegoś odpowiednika marki Mario, jest zdumiewający. Jeśli chcę kupić dwie lub więcej gier, dosłownie nie mogę ich kupić razem”.

Jest tak zdezorganizowany

Być może najbardziej od razu widocznym problemem jest organizacja – lub jej brak. Oczywiście eShop nie jest porównywalny z przejściem odprawy TJ Maxx, ale często wydaje mi się, że próbuję przeglądać. Na szczęście istnieje przynajmniej funkcja wyszukiwania, ale to naprawdę działa tylko wtedy, gdy szukam czegoś konkretnego. Jeśli chcę się rozglądać z mniejszą koncentracją, muszę przekopywać się przez menu kryteriów wyszukiwania – co nie zachęca do kupowania pod wpływem impulsu.

Na wystawie znajdują się najpotrzebniejsze rzeczy, takie jak Ostatnie wydania i Już wkrótce, ale chociaż są to odpowiednie główne kategorie, brakuje im subwooferów. Świetne oferty ma opcję filtrowania, która jest świetna, ale jest to jedyna kategoria eShop z jedną.

Bestsellery pozwalają tylko przełączać się między Wszystkie gry i Tylko gry do pobrania. To ma sens, dlaczego Nintendo miałoby priorytetowo traktować filtry dla rzeczy, które są w sprzedaży, ale co z resztą?

A potem jest Lista życzeń. Bardzo się cieszę, że eShop ma taki, ponieważ daje mi możliwość dodawania zakładek do tytułów, które mnie interesują, ale nie mogę kupić lub nie mam jeszcze ochoty kupić. Nie jest to niezbędne w nowoczesnych zakupach online, ale mimo wszystko jest niezwykle przydatne.

Zrzut ekranu ostatnich wydań w sklepie Nintendo E-Shoppe.

Dlaczego więc nie mogę tego w żaden sposób zorganizować? Nie potrafię sortować alfabetycznie ani według ceny, nie widzę tylko tego, co jest w sprzedaży, a nawet nie mogę uporządkować ich według daty wydania. Gry są wyświetlane tylko w kolejności, w jakiej je dodałem. Dlaczego kupione przeze mnie gry nie są automatycznie usuwane?

Zakupy są złe

Mniej od razu widoczny, ale jeszcze gorszy od braku organizacji jest sam akt kupowania czegoś. Och, na pewno działa. Mogę dodać grę do koszyka, dawać pieniądze Nintendo, a potem pobierać różne rzeczy.

Mogę dodać kredyt do swojego konta za pomocą kart kupionych w sklepie lub doładować portfel kartą kredytową lub debetową. Mogę dokonać przedpłaty za coś, zanim zostanie wydane, i mieć to zainstalowane w moim systemie i gotowe do pracy w momencie premiery. Wiesz, czego nie mogę zrobić? Kupuj więcej niż jedną rzecz na raz.

Kiedy mówię, że to największy problem, jaki mam z eShopem, nie żartuję. Fakt, że nie ma koszyka ani jakiegoś odpowiednika marki Mario, jest zdumiewający. Jeśli chcę kupić dwie lub więcej gier, dosłownie nie mogę ich kupić razem.

Zamiast tego jest to żmudny proces wybierania jednej gry, wykonywania kolejnych kroków, aby ją kupić, a następnie powtarzania procesu dla następnej. To lub spróbuj wykreślić w myślach sumę, dodaj najbliższą wstępnie ustawioną wartość do mojego konta, a następnie kup wszystko jeden po drugim.

Zrzut ekranu z listy życzeń w sklepie internetowym Nintendo.

To prawda, że ​​jest to jeszcze bardziej frustrujące, ponieważ nie przechowuję informacji o mojej karcie, aby zachować spokój ducha. Jestem pewien, że kupowanie w eShopie jest trochę mniej irytujące, gdy wystarczy wybrać opcję Dodaj środki i nie wpisywać informacji o karcie.

Ale mimo to nadal musisz przejść do ekranu zakupu, wybrać kwotę w dolarach, której chcesz użyć (jeśli saldo jest poniżej ceny) i zweryfikować — za każdym razem dla każdej gry.

Kupowanie gier w eShopie na konsoli Switch nie jest absolutnie najgorszym doświadczeniem detalicznym, ale jest zdecydowanie dziwne. Wydaje się to zarówno archaiczne, jak i uparte, jak ktoś, kto wie, że ich metody są mniej skuteczne, ale utrzymuje się, ponieważ jest ich metoda. Naprawdę mam nadzieję, że to się zmieni, zanim pojawi się następna konsola Nintendo.