Bugsnax Hands On: płytka i wątpliwa przekąska
Kluczowe dania na wynos
- Każda tajemnica lub intryga szybko zostaje pochowana pod zadaniami pobierania.
- Łapanie Bugsnaxa może być zabawne na początku, ale nigdy nie stanowi dużego wyzwania.
- Fabuła gry wydaje się równie bezsensowna, jak sami Bugsnax.
Następna przygoda Young Horses obiecuje uderzającą tajemnicę wypełnioną pysznymi smakołykami, ale ostatecznie nie udaje jej się wyrobić sobie nazwy jako opowieści, którą tak bardzo chce być.
chciałem kochać Bugsnax. Jest to jeden z niewielu tytułów startowych na nadchodzące PS5 i był mocno promowany. Jednak gdy tam siedziałem, czekając na złapanie drugiego Cinasnail, zdałem sobie sprawę, że pętla rozgrywki po prostu nie jest zbyt absorbująca.
Co więcej, tajemnica i intryga tej historii również nie są tak porywające. W większości mój czas spędzony na odkrywaniu różnych biomów Snaktooth Island był rozczarowujący i, szczerze mówiąc, dość nijaki.
Od początku, Bugsnax próbuje wciągnąć graczy treścią, która Młode Konie spędzili ostatnie kilka miesięcy promując: Przepiękną wyspę fantasy wypełnioną uroczymi, tajemniczymi stworzeniami. To ciekawy pomysł i taki, na który nie mogłem się doczekać, gdy ładowałem grę pierwszej nocy.
Niestety, to, co zaczęło się jako dziwaczna opowieść o niektórych zaginionych wyspiarzach, wkrótce przekształciło się w ciąg bezsensownych zadań związanych z pobieraniem, które wydawały się bardziej umniejszać ogólną historię niż zagłębiać się w nią. Jako ktoś, kto wszedł do gry, oczekując i nie może się doczekać tajemnicy tego wszystkiego, stwierdziłem, że muszę zmusić się do zbadania następnego obszaru, zamiast podekscytowanego biegu w jego kierunku.
W Twoją Twarz
Od samego początku opowiadanie Young Horses jest bardzo proste, coś, czego zwykle unikam, szczególnie w grach opartych na narracji, takich jak Bugsnax. Jestem typem osoby, która lubi czytać między wierszami i wyciągać własne wnioski.
Niestety, Bugsnax układa wszystko przed graczem. Żadna z łamigłówek w grze — które zwykle wymagają od graczy złapania konkretnego Bugsnaka za pomocą innego stworzenia do ich przewaga — zawsze czuję się tak trudno, a wszystkie odpowiedzi są udzielane graczowi przez główne zadanie gry dawcy.
Tajemnica szybko zaginęła w morzu Bugsnax, które miałem za zadanie zebrać dla każdej napotkanej osoby. Tam, gdzie niektórzy mogą chcieć Bugsnaxa, takiego jak słodkie i zachwycające Strabby, inni mają gust do bardziej osobliwych Bugsnax, takich jak Bobsicle, który wymagał ode mnie eksploracji innych obszarów mapy.
Każda postać wymaga innego podejścia, co na początku jest miłe, ale ostatecznie żaden z nich nigdy nie czuł się trudniejszy do złapania niż starter Pokémon w nowym Pokemony gra. Z tego powodu pętla rozgrywki wcześnie staje się nużąca.
Czasami smaczne
Chociaż było wiele rzeczy, które mi się nie podobały Bugsnax, zakochałem się w nim kilka razy. Pamiętam konkretny moment w środku gry, kiedy noc odpoczynku szybko przerodziła się w coś przerażającego.
Nie mogę zdradzić żadnych szczegółów z powodu spoilerów, ale na chwilę wzbudziło to moje zainteresowanie historią i podekscytowało mnie, że zagram w nią ponownie. Niestety, zainteresowanie to szybko zniknęło, gdy ponownie znalazłem się przed zadaniem złapania marudnego, który opuścił wioskę po zniknięciu innego.
W historii były inne punkty, w których pojawiały się łamigłówki, które wydawały się stanowić dla mnie nieco większe wyzwanie. Ale, podobnie jak poprzednie zagadki, na które natknąłem się w historii, żadna nigdy nie działała więcej niż tylko tymczasowo progu zwalniającego, nigdy nie rzucał mi wyzwania bardziej niż za pierwszym razem, gdy musiałem złapać Strabby'ego podczas otwarcia sekwencja.
Słodkość Bugsnaxa i podobieństwo gry do łapaczy stworzeń, takich jak Pokemony może sprawić, że będzie to idealna gra dla młodszych odbiorców. Jednak pod koniec historia przybiera nieco ciemniejszy obrót, a niektóre napięte momenty mogą być trochę za trudne dla młodszych dzieci. Polecam kierowanie z dala od Bugsnax chyba że gracz jest wystarczająco duży, aby radzić sobie z tematami, które mogą być uważane za przerażające dla młodszych graczy.
Ostatecznie są niektóre części Bugsnax to dobre samopoczucie. Małe tajemnicze punkty, które sprawiły, że wisiałem, próbując odgadnąć następny zwrot, były świetne. Niestety, większość opowiadanych historii jest oczywista i przewidywalna; nie ma zbyt wiele miejsca na interpretację.
Sama rozgrywka, choć na początku satysfakcjonująca, szybko się starzeje, zwłaszcza, że biegam od biomu do biomu, łapiąc różne Bugsnax dla ludzi. Nie mam nic przeciwko wykonywaniu powtarzających się zadań w niektórych grach, ale łapanie Bugsnaxa nigdy nie osiąga takiego samego powabu jak łapanie Pokemony, a nawet tropienie różnych broni w grach typu looter.
Teraz, gdy już spróbowałem, polecam dawać Bugsnax przejście.