Dlaczego powinieneś wypróbować mieszankę Spotify

click fraud protection

Kluczowe dania na wynos

  • Nowa funkcja Spotify Blend automatycznie tworzy listę odtwarzania opartą na gustach muzycznych dwóch osób.
  • Miksery są aktualizowane codziennie w oparciu o nawyki słuchania użytkowników.
  • Blend jest dostępny zarówno dla użytkowników premium, jak i darmowych.
Dwóch przyjaciół z deskorolką, słuchających razem muzyki.

Westend61 / Getty Images

Jako jeden z tych starszych milenialsów, którzy spędzili zawstydzoną ilość czasu w szkole średniej, przygotowując idealną składankę CD, znalazłem Nowa mieszanka Spotify funkcja jest zabawnym, szybkim sposobem udostępniania muzyki znajomym bez poświęcania godzin na tworzenie idealnej listy odtwarzania.

Blend, który wciąż jest w trybie beta, to nowy rodzaj rozwijającej się playlisty opartej na gustach muzycznych dwóch słuchaczy. W przeciwieństwie do istniejących wspólnych list odtwarzania Spotify, Blend automatycznie wybiera i aktualizuje utwory, zamiast wymagać od każdego użytkownika ręcznego dodawania utworów.

Chociaż uważam, że Blend jest daleki od ideału, nadal uważam, że każdy powinien go wypróbować.

„Dobrą wiadomością jest to, że Blend często się zmienia, a wybór wydawał się z czasem bardziej odpowiedni dla obu osób”.

Co to jest mieszanka Spotify?


Blend analizuje gusta muzyczne dwóch użytkowników Spotify, aby stworzyć miks. Playlisty zmieniają się codziennie w zależności od tego, czego słucha każda osoba, i działają zarówno z kontami darmowymi, jak i premium. Obok każdej piosenki znajduje się zdjęcie profilowe osoby, której gust reprezentuje (lub oba, jeśli użytkownicy mają tę samą piosenkę).

Znalezienie Blendu w aplikacji Spotify nie było do końca intuicyjne, ale bardzo łatwe w użyciu, gdy namierzyłem go za pomocą przewodnik online. Blend umożliwia stworzenie linku, który możesz wysłać znajomemu, aby stworzyć unikalny mix.

Aktywacja mieszanki jest możliwa tylko w aplikacjach Spotify na telefony komórkowe, ale te miksy można później słuchać na komputerach za pośrednictwem odtwarzacza internetowego.

Automatyczne miksy

Aby wypróbować Blend, stworzyłem trzy oddzielne miksy z moimi przyjaciółmi Bettiną, Samem i Emily — wszystkie w czasie krótszym niż 3,5 godziny. Chociaż każdy z nas byłby w stanie znaleźć jakąś wspólną płaszczyznę wśród naszych stylów, każda osoba ma swój własny gust.

Przyjaciele siedzący na ziemi, oparli się o pojazd, dzieląc się muzyką ze smartfona z przewodowymi słuchawkami.

Wesley Tingey / Unsplash

Początkowe miksy obejmowały w większości szeroką gamę gatunków muzycznych. Niektóre piosenki idealnie pasowały do ​​gustów obojga ludzi, a inne sprawiały, że drapaliśmy się po głowach.

Blend, który stworzyłem z Samem, okazał się być szaloną przejażdżką funk, indie, electronic, reggaetón, pop i nie tylko. Uderzyło to w artystów, których oboje kochamy, takich jak Beck. Jednak Sam zauważył, że mieszanka osłabiła niektóre z bardziej specyficznych stylów, w których ostatnio jamował, takich jak rock jachtowy, rodzinne piosenki o dinozaurach i Ethio-Jazz. Zawierało też kilka piosenek, o których nie pomyślałabym, że mogłabym dla niego wybrać, jak np. „Bichota” Karola G.

Mieszanka muzyki indie i electropop Emily była tą, która płynęła najlepiej, być może dlatego, że mieliśmy już bardzo podobne gusta muzyczne. Miks Bettiny zawierał więcej muzyki tanecznej, co ma sens w zależności od tego, gdzie nakładają się nasze nawyki słuchania.

Dla mnie największym minusem Blendu jest to, że miksy potrafią być nieco bałaganiarskie. Listy odtwarzania czasami łączyły ze sobą kilka gatunków i piosenek, które nie płynęły dobrze. Pierwsze dwie piosenki Bettiny były autorstwa folklorystycznego Simona i Garfunkela oraz artysty elektronicznego deadmau5 – niekoniecznie pary, której można by się spodziewać na tej samej liście odtwarzania. A na miksie Sama nigdy nie śledziłbym wyluzowanego „Dry the Rain” The Beta Band z imprezowym hymnem Ozuny „Síguelo Bailando”, ze względu na tak różne style.

Zauważyłem też, że chociaż niektóre z tych samych piosenek pojawiały się w miksach, aby mnie reprezentować, niekoniecznie były moimi ulubionymi. Dobrą wiadomością jest to, że Blend często się zmienia, a wybór wydawał się z czasem bardziej odpowiedni dla obu osób.

Logo Spotify wyświetlane na iPhonie.

Sara Kurfeß / Unsplash

Czy powinieneś używać Spotify Blend?

Mieszance brakuje niuansów i spójności spersonalizowanych miksów, które zrobiłbym dla moich przyjaciół, ale to może być najbardziej odświeżająca rzecz w tym. Eliminuje niepokój związany z wyborem idealnych piosenek do udostępnienia i stwarza okazję dla obu osób do odkrycia nowej muzyki, na którą w przeciwnym razie nie mogliby się natknąć. Blend tchnie także nowe życie w udostępniane playlisty, aktualizując je wraz z ewolucją gustów ludzi.

Ponieważ rozpoczęcie Blendu z kimś jest tak proste, jak wysłanie lub aktywowanie linku, nie ma powodu, aby tego nie wypróbować. Przynajmniej uzyskasz lepszy wgląd w muzykę, której słuchają Twoi znajomi, znajdź trochę nowych artystów, a może nawet pośmiać się lub dwa z powodu winnych piosenek przyjemności, które pojawiają się w proces.