Dlaczego przerwy w dostępie do Internetu są coraz większym problemem

Kluczowe dania na wynos

  • Nowy raport mówi, że rządy blokują dostęp do części Internetu w ruchach, które naruszają wolność słowa.
  • Tylko w 2019 r. doszło do 213 wyłączeń internetu, chociaż liczba ta spadła do 155 w 2020 r. podczas pandemii.
  • Jednak wolność słowa staje się coraz trudniejsza do stłumienia z powodu Internetu, mówi jeden z ekspertów.
Monitor komputerowy i klawiatura, łańcuchy owinięte wokół klawiatury.

Guido Cavallini / Getty Images

Rządy na całym świecie coraz częściej decydują się na wyłączanie Internetu w celu kontrolowania informacji.

Nowy badania znaleziska że z prawie 850 wyłączeń, które miały miejsce w ciągu ostatniej dekady, 768 miało miejsce od 2016 roku. Rząd Indii był głównym sprawcą, jeśli chodzi o przestoje, ze 109 przypadkami w zeszłym roku. Zamknięcia zdarzają się najczęściej w okolicach wyborów i niepokojów społecznych.

„Gdy dostęp do Internetu jest ograniczony lub zablokowany, wpływa to nie tylko na codzienne czynności obywateli, ale utrudnia również ich prawo do wolności wypowiedzi i opinii, a także prawo do pokojowego montaż,"

Kenneth Olmstead, starszy doradca Internet Society, organizacji non-profit, która opowiada się za otwartym dostępem do Internetu, powiedział Lifewire w rozmowie e-mailowej.

Informacje o wyłączaniu

Według raportu Google i organizacji non-profit Access Now zajmującej się prawami cyfrowymi użytkownicy coraz częściej tracą dostęp do części Internetu. Tylko w 2019 r. było 213 przestojów, chociaż liczba ta spadła do 155 w 2020 r. podczas pandemii. W pierwszej połowie 2021 roku w 21 krajach miało miejsce 50 przestojów.

„Odkąd zaczęliśmy śledzić inicjowane przez rząd wyłączenia Internetu, ich użycie rozprzestrzeniło się w naprawdę alarmującym tempie”. ekspert cenzury Felicia Anthonio powiedział w raporcie. „Kiedy rządy na całym świecie uczą się od siebie tej autorytarnej taktyki, przesunęła się ona od obrzeża, aby stać się powszechną metodą, którą wiele władz stosuje do tłumienia opozycji, tłumienia wolności słowa i kagańca wyrażenie."

W raporcie stwierdzono, że pierwsze zamknięcie internetu na dużą skalę miało miejsce w Egipcie w 2011 roku w odpowiedzi na protesty rządowe. Około 93% egipskich sieci zostało zablokowanych na pięć dni.

Zamknięcia Internetu były również wykorzystywane na całym świecie, aby „uniemożliwić kandydatom opozycji łączenie się z wyborcami w celu budowania poparcia, ograniczają zdolność obywateli do organizowania się i podważają wysiłki obserwatorów wyborów w celu zapewnienia integralności głosowania” – raport powiedział.

Rządy często wykorzystują wyłączanie Internetu do kontrolowania użytkowników podczas wszystkiego, od krajowych egzaminów szkolnych i uniwersyteckich po wybory i niepokoje społeczne, powiedział Olmstead. Dodał, że ograniczony lub zablokowany dostęp do Internetu może mieć wpływ na ich prawa do wolności wypowiedzi i opinii oraz pokojowych zgromadzeń.

„Przestoje i ograniczenia wpływają również na zdolność obywateli do uzyskiwania dokładnych informacji”.

„Zamknięcia i ograniczenia mają również wpływ na zdolność obywateli do uzyskania dokładnych informacji ze źródeł rządowych w czasie niepokojów lub sytuacji kryzysowych” – powiedział Olmstead. „Obywatelom trudniej jest również kontaktować się z członkami rodziny i przyjaciółmi w innych częściach danego kraju – lub w innych krajach”.

Przestoje mają również wpływ ekonomiczny. Na przykład, zakaz mediów społecznościowych w Nigerii kosztował kraj setki milionów dolarów i wciąż rośnie, według firmy Top10VPN.

Konsekwencje zamknięcia Internetu są dalekosiężne, powiedział Olmstead. Nie tylko ograniczają zdolność ludzi do komunikowania się i uzyskiwania dostępu do informacji, ale mogą również zaszkodzić wzrostowi i rozwojowi kraju lub regionu.

„Zamknięcia oznaczają mniejszą aktywność gospodarczą, co przekłada się na mniejsze zyski dla lokalnych firm i niższe wpływy z podatków” – powiedział. „Niepewność gospodarcza, jaką tworzą przestoje, kumuluje się, ponieważ zniechęca firmy do inwestowania w danym kraju i może odciągnąć istniejących klientów od krajowych dostawców usług”.

Osoba korzystająca ze smartfona na zewnątrz w otoczeniu miasta z siatką nałożoną na obraz.

Nazar Abbas Fotografia / Getty Images

Ale mowa staje się coraz bardziej wolna

Pomimo coraz częstszego zamykania internetu, wolność słowa jest coraz trudniejsza do stłumienia, Andrzej Selepak, profesor mediów społecznościowych na University of Florida, powiedział Lifewire w wywiadzie e-mailowym.

„Despocie lub rządowi autorytarnemu łatwo jest zamknąć gazetę, radio lub telewizję stacji, ponieważ istnieje fizyczna lokalizacja, którą można znaleźć, zamknąć, przejąć, a nawet zniszczyć” powiedział. „Ale dzięki smartfonowi każdy w dowolnym miejscu może usłyszeć swój głos”.

Internet i media społecznościowe nie mają fizycznej lokalizacji, którą mógłby przejąć lub zamknąć magazyn lub rząd autorytarny, zaznaczył Selepak.

„Nie mogą po prostu zamknąć Twittera lub Instagrama” – powiedział. „Nie mogą przejąć tylko Facebooka czy YouTube. Nie mogą nawet przejąć Internetu. Despoci i autorytarne rządy nie mogą kontrolować tego, co jest udostępniane lub konsumowane w Internecie, i zamiast próbować, całkowicie go zamykają”.